27.03.2022, 06:50
Nie opodal granicy z Białorusią stan wyjątkowy
Od kilku dni w pasie nieopodal granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy, którym ogarnięto aż sto osiemdziesiąt trzy lokalizacji, a więc część terytoriów województwa podlaskiego a także lubelskiego. Został wprowadzony na 30 dni na mocy nakazu prezydenta wniesionego na wniosek rządu. Gabinet premiera tłumaczył zapoczątkowanie stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią a także poczynaniami dyktaturami Aleksandra Łukaszenki, prowadzącego "hybrydową wojnę", w której migranci są wykorzystywani. Zdaniem rządu polskiego przywożeni są na granice migranci przez służby białoruskiego reżimu. Wśród nich jest grupa, która już od kilku tygodni obozuje na Podlasiu w Usnarzu Górnym.
Prócz tego rząd wskazywał także na zbliżające się manewry wojskowe Zapad-2021, w ramach których w pobliżu z Polską będzie ćwiczyć około 200tys. żołnierzy białoruskich i rosyjskich. W oparciu o konstytucję, stan wyjątkowy można urzeczywistnić, gdy w przypadku istotnych niebezpieczeństw konstytucyjne środki są niewystarczające. Natomiast zarządzenie prezydenta o nałożenie stanu wyjątkowego może uchylić Sejm, dlatego też już dziś zajmuje się sprawą.
Do przedstawicieli opozycji zwrócił się także szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, koordynator specjalnych służb Mariusz Kamiński, który informował o elementach zagrożenia suwerenności naszego kraju i integralności granic naszego państwa. Oznajmił również, iż Białoruś prowadzone na dzień dzisiejszy przez dyktaturę prezydenta Republiki Białorusi, uskutecznia ogromną międzynarodową operację migracyjnej turystyki. Ponadto wskazał, że białoruski reżim uruchomił w ostatnim czasie połączenia z Libanem. Z kolei Tomasz Siemoniak, poseł Koalicji Obywatelskiej podał do ogólnej wiadomości, iż w imieniu klubu KO składa wniosek o uchylenie rozporządzenia prezydenta odnoszącej się do wprowadzenia stanu wyjątkowego. Podkreślił, iż w uzasadnieniu rozporządzenia nie ma informacji o tym, że obecne zagrożenie nie może być wycofane przy wykorzystaniu istniejących już środków. Koniec końców Sejm w głosowaniu nie uchylił rozporządzenia prezydenta o naniesieniu wyjątkowego stanu obok granicy z Białorusią.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy